www.worldofartist.fora.pl

MaggiemangakA

kocham słuchać muzyki i bez niej nie mogę żyć. Wiem jaka to satysfakcja że ma się trzynaście oryginałków Lady Pank, ale nie stać mnie na wszystką całą muzykę! T__T Płyty są drogie, niestety. A Internet, choć to zuo, to na pewno przydatne.

Gryzilepek

Dla mnie na razie i tak każde wyjście jest złe, bo i tak nie stać mnie nawet na kupienie nadprogramowej paczki ciastek, a co dopiero płacenie za absurdalnie drogie płyty. Jestem przeciwko marce, przeciwko wielkim wytwórniom, monopolizującym rynek i przeciwko wszelkiej drożyźnie.
Ja jestem za usunięciem w ogóle nośnika, muzyka spokojnie może być wirtualna. Inna sprawa to rozpromowanie, osobiście nie doszłam jeszcze do żadnego sensownego wyjścia, ale na pewno nie jestem za tym, żeby wytwórnia w zamian za reklamę żądała ode mnie poprawności i konkretnych poglądów, a jak okażę własne zdanie w jakiejś sprawie bez konsultacji z wytwórnią to oni mnie do porządku przyprowadzą. Zresztą od czegoś trzeba zacząć, chociażby od wystąpienia w musicalu. Nie wydaje mi się, żeby obecność wielkiej firmy była konieczna do zbudowania sobie sławy. Na pewno nie takiej, jakiej bym chciała.

MaggiemangakA

o nie! Usunięcie płyt absolutnie nie wchodzi w grę! To jest to, o czym Aer mówiła-miło jest postawić sobie na półeczce świetną płytę, z której posiadania jesteśmy dumni.
Ogólnie to ta cała satysfakcja to jest bardzo skomplikowany mechanizm...