Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Co sądzisz o pracy na wakacjach? |
tak, uważam, że to jest lepsze niż nudzenie się przed komuterem w domu |
|
90% |
[ 10 ] |
nie, a od czego mam dziadków i rodziców? |
|
9% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 11 |
|
Autor |
Wiadomość |
Miriel
Ostrzę pióro mistrza ;)
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jamaica ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:36, 26 Cze 2008 Temat postu: Wakacyjna praca? |
|
|
Jakies pomysły?
Doświadczenia?
Co sądzicie na temat wakacyjnej pracy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Karole
Skrzyżowanie dróg moczowych
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 1815
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Elbląg Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:24, 26 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Dziś widziałam ogłoszenie , że w lodziarni potrzebna pomoc. <dziewczyna oczywiście> , nawet fajnie by było pracowac w lodziarni...
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaggiemangakA
Nadgryziony Gąbkomóżdżek
Dołączył: 20 Mar 2008
Posty: 1546
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Elbląg Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:31, 26 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Tak, tylko kto Cię przyjmie w wieku 15 lat...
No ja wczoraj ogłosiłam rodzinie, że chcę dorabiać np. zbierając truskawki, gdzie spotkałam się z mało przyjemną reakcją. Zostałam wyśmiana i zbesztana. No ale potem, kiedy byłam sam na sam z mamą, to powiedziała że mogę podpytać na działkach, że to w sumie dobry pomysł. Dziwna jest filozofia dorosłych...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady Margolotta
Gramofon nocy
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:55, 27 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ja tam co roku chodzę zrywać wiśnie do sadu sąsiadów. Nie ma z tego dużo, najwyżej 30-50 zł, ale satysfakcja jest że sie zarobiło no i znajomi też chodzą. Nie widzę nic dziwnegow takich wakacyjnych pracach, lepsze to niż roznoszenie ulotek;p
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aerith
leniFFy graFFik!
Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 2458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: The Promised Land
|
Wysłany: Pią 12:56, 27 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
E ja bym nie poszła. Leń jestem, poza tym jak sobie myśle, że cały dzień mam zbierac truskawki w upale i dostac za to 30zł to sorry, ale nie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liv
Artystyczna królowa uduchowionych
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 2742
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Masz takie fajne papucie xD? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:08, 27 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
tak,. poszłabym, tylko żeby było gdzie i zeby mnie przyjęli ^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady Margolotta
Gramofon nocy
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:50, 27 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Truskawki to zuooo. Też bym nie poszła. Ale wiśnie to co innego;]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Enthia
skompresowany móżdżek Kochanowskiego
Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 1300
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lamowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:45, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
W truskawkach pracowałam. Niektóre osoby (ale to już wytrawni zbieracze) zarabiali po sto złotych dziennie. Ci początkujący do trzydziestu. Praca ciężka, ale jak trzeba to trzeba.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karole
Skrzyżowanie dróg moczowych
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 1815
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Elbląg Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:36, 03 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ja tam najwyżej mogłabym zagrabić liście , albo odśnieżyć podwórko. :) Ulotki to bezsens , a jeśli bym chciała zbierać owoce , to musiałabym gdzieś na wieś specjalnie wyjechać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady Margolotta
Gramofon nocy
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:59, 03 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ja w końcu nigdzie nie byłam, zarobiłam tylko na tym, co można było zerwać we własnym ogrodzie. Ale wyszło dość sporo tego.
Ulotki to zuO.
|
|
Powrót do góry |
|
|
DiamondGirl
Szczur Lądowy
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Skarzysko- Kamienna
|
Wysłany: Sob 22:20, 06 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
A ja jeżdże co roku na truskawki...opłaca się bo zawsze można cos zarobić:P:P Polecam:*:*:*
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karole
Skrzyżowanie dróg moczowych
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 1815
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Elbląg Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:28, 07 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ja bym chciała jakoś zarabiać , ale i nas w E-gu nie ma warunków. Tylko ulotki są. Nic więcej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gryzilepek
Zdominowany Kisiel
Dołączył: 15 Wrz 2008
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: baszta przy wejściu do Piekła. Za bramą, pierwsza na lewo. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:13, 15 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ja jedyną pracę, jaką miałam, to u wujka w zakładzie grawerskim jako pomoc. Z czasem sprawdzie zajmowałam się coraz poważniejszymi robotami, ale nadal to taka praca, że ho ho po prostu. W zasadzie żadna. Ale wujek płacił przyzwoicie, a ja popadłam szybko w pracoholizm.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|