Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Liv
Artystyczna królowa uduchowionych
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 2742
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Masz takie fajne papucie xD? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:39, 20 Sty 2010 Temat postu: Wegetarianizm |
|
|
Wątpię, że było, ale kto ich tam wie..
Otóż, ostatnio mi się wyklarowało zdanie na temat tego sposobu życia. Mianowicie: wegetarianizm jest okej tylko w dwóch wypadkach.
Kiedy ktoś mięsa nie je, bo go nie trawi.
I kiedy ktoś mięsa nie je, ale nie wyskakuje ze swoimi przekonaniami na innych.
Moja koleżanka jest wegetarianką. U niej dwa powyższe czynniki się łączą, więc nie ma problemu.
Ale czy ktoś, kto nie je mięsa, może wyrzucać innym ich "barbarzyństwo"? Czy cała idea ma sens, czy jest tylko dziwnym, bezsensownym ruchem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Polly
Szalony Szamszak
Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 23:26, 20 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Idea jest beznadziejna, bo w większości, to butki ze skórki są, i kleje z przemiału cielaczków i w ogóle.
Jem mięso, bo jest smaczne, pożywne i nie chce mi się babrać w niejedzenie go, bo to trochę problem, gdy w rodzinie nie jem go tylko ja, a tym bardziej w idiotyczne ruchy wege.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neifile
Szczur Lądowy
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: spoza Krańca Świata Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:23, 23 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Wegetarianizm to dla mnie moda, nic więcej. Robi się to dla picu, nie dla zdrowia. Przecież wiadomym jest, że rośliny mogą tworzyć substytutu mięsa. Nie są w stanie z powodu jakichś-tam fajnych tłuszczy, które produkują tylko kurczaczki, świnki, krówska i inne takie. Jak się chce być zdrowym, to powinno się wcinać i to, i to.
|
|
Powrót do góry |
|
|
makowa
Zdominowany Kisiel
Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:26, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Nie jest mięsa, bo mnie to szczerze obrzydza i nie mogę się przemóc, żeby wziąć coś tak paskudnego do ust. Nie mam natomiast problemów ze skórzanymi butami, żelatyną w żelkach bo zwierzęta mam szczerze w dupie i jak dla mnie mogą sobie ginąć. Ogólnie rzecz biorąc nienawidzę wegetarian i nie chcę mieć z nimi nic wspólnego. W zasadzie marzę o tym, żeby móc się z nich śmiać, ale mnie, niejedzącej mięsa, nie wypada :c
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liv
Artystyczna królowa uduchowionych
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 2742
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Masz takie fajne papucie xD? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:03, 25 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Hm. Mak, czyli ryby też odpadają?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady Margolotta
Gramofon nocy
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 1064
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:54, 25 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Do wegetarian nic nie mam, znam osobiście i są to jak najbardziej normalni ludzie. Myślę też, że bez jedzenia mięsa można sobie normalnie funkcjonować, aczkolwiek trochę z tym zachodu i moi rodzice pewnie by się wściekli, gdybym chciała przejść na same rośliny.
Bez sensu jest niejedzenie mięsa i wyrzucanie innym, że to robią. Wolny kraj, każdy może jeść co chce, dajcie spokój.
|
|
Powrót do góry |
|
|
makowa
Zdominowany Kisiel
Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:27, 26 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Ryby mogę jeść w formie filetów tylko i wyłącznie - są mało mięsne wtedy, jak dla mnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aerith
leniFFy graFFik!
Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 2458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: The Promised Land
|
Wysłany: Sob 21:22, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Wegetarianie są wkurwiający a mięso jest obok kawy dobrem najwyższym. Taki martwy, smażony kurczak albo kanapka z krową, no coś pięknego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Haela
Szczur Lądowy
Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:42, 04 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
A ja odgrzeję temat.
Jestem wegetarianką od... praktycznie prawie od początku mojego życia (pff, jak to poważnie brzmi). Mięsa nie jem, bo od jego smaku i zapachu mam ochotę puścić pawia i oddalić się jak najdalej. Jeśli chodzi o te 'moralne aspekty', że ktoś nie je, bo to przecież barbarzyństwo i robimy krzywdę zwierzętom i w ogóle spożywanie ich jest zUe, to jest to beznadziejne, bo jak nie zjesz Ty, to zje kto inny. Ja nie jem, bo mi nie smakuje i amen. Narzucanie swojej diety innym ludziom jest co najmniej niestosowne.
Ostatnio zmieniony przez Haela dnia Sob 13:43, 04 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nerevan
Szczur Lądowy
Dołączył: 04 Wrz 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Tam i Tu. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:29, 04 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Jeśli chodzi o te 'moralne aspekty', że ktoś nie je, bo to przecież barbarzyństwo i robimy krzywdę zwierzętom i w ogóle spożywanie ich jest zUe, to jest to beznadziejne, bo jak nie zjesz Ty, to zje kto inny. |
Argument raczej kiepski, bo to jak z wyborami na prezydenta. Zaraz by Ci taki z miejsca odpalił "i dlatego namawiamy na to wszystkich". ;>
Ja osobiście nie jestem wegetarianinem i wychodzę z założenia, że człowiek należy do istot wszystkożernych. Jakbym nie miał jeść mięsa to bym nie mógł, proste. Poza tym mój organizm ma chyba spore zapotrzebowanie na białka zwierzęce - podczas postów, pożywiając się jedynie jakimś zielskiem, czuję się strasznie osłabiony.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liv
Artystyczna królowa uduchowionych
Dołączył: 02 Mar 2008
Posty: 2742
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Masz takie fajne papucie xD? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:33, 04 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Hym, bo ja wiem czy kiepski... zauważ, że to nieco inna sprawa - bo to jest niemożliwe, zwyczajnie nierealne, żeby wszyscy przestali jeść mięso (ja np. nie przestanę). Tak samo jest nie jest to barbarzyństwo - to sprawa naturalna, mięsożerność.
Więc namawianie ludzi na zrezygnowanie z takiego pokarmu tylko ze względów moralnych jest głupie. Nie namówisz wszystkich... wiec wyjdzie tak, jakbyś nie namówił nikogo.
BTW chyba wiem skąd się biorą poglądy, jakoby mięsożercy byli agresywni. Cóż, tez bym się zdenerwowała, gdyby ktoś zaglądał mi do talerza i dyktował co mam jeść :P
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice
Skorumpowana rozwielitka
Dołączył: 25 Cze 2008
Posty: 2230
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: ...mam to wiedzieć? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:07, 13 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Nie lubię wegetarian. Zjadają jedzenie mojemu jedzeniu.
I tyle na ten temat.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|