www.worldofartist.fora.pl

MaggiemangakA

Oooh jeże... :hamster_love:

Erilet

Teeeż koocham jeeeże ! Wyobraźcie sobie, ze dwa razy w życiu stanęłam oko w oko z jeżem. Pierwszy raz: jechałam rowerem a mi tu jeż wyjeżdża z krzaków. Prawie go przejechałam. Zatrzymałam się a on się skulił na ścieżce. Wzięłam źdźiebełko trawy i przekaturlałam go w krzaki. Nie chciał sie rozwinąć. On mnie nie kooochaaaaał ! :hamster_runintears:

, więc co miałam robić: pojechalam dalej.
Moja druga stycznośc z jeżami, to gdy znowu jechałam rowerem patrze, a tu mi śmiga przed nosem jeż. POdbiegł do płota z prędkością sprintera i...myślałam, że zacznie się wspinać. A on myk, na drugą stronę. Zeszłam z roweru, patrzę, a on się kuli pod płotem. No to mu położyłam ogórka na igły - a co, niech ma-, chwilę popatrzyłam na niego i pojechałam.
Moje spotkania z jeżami oceniam jako pozytywne. Te śliczne zwierzątka są fascynujące, o ile nie zwina się w kulke.

MaggiemangakA

Ależ one są... doskonałe! Te ich śliczne, inteligentne, a zarazem bezbronne spojrzenie!
Ja kiedyś znalazłam jeżyka w krzakach i pozwolił mi się pogłaskać! *___*
oj taś taś

Wzięłam go do domku (to było pod blokiem) i dałam mu smakołyki i go wypuściłam w to samo miejsce... Był ŚLIIIICZNYYY!!!

Erilet

Naprawdę ? Dziwie się, że był taki ufny. Przede mną to się jeze chowają... :D

Karole

U mnie jeże w kompoście siedzą. A biegają szybko jak cholera!
A tak jak już rozmawiamy o zwierzątkach...parę dni temu razem z Gabi znalazłyśmy kreta. Fajny był taki malutki , sle niestety był po przejściach , i zdechł. ;( Imienia mu nie dałam . Szkoda , ładny był. Gabi ma na komie jego foty. <oczywiście aparat bez flesza! ;P>

MaggiemangakA

uu biedny mały krecik... ah joo xDD
Er, ja sie nie dziwie że uciekają :P

Erilet

Meg, czy Ty coś sugerujesz >?

MaggiemangakA

Jaaaa? Njeeee xPP